Witajcie:)
Dzisiaj przychodzą do was z recenzją genialnego produktu, który stał się moim ulubieńcem w obszarze pielęgnacji paznokci. Mowa tu o balsamie do paznokci 2x5.
Dzisiaj przychodzą do was z recenzją genialnego produktu, który stał się moim ulubieńcem w obszarze pielęgnacji paznokci. Mowa tu o balsamie do paznokci 2x5.
Od producenta
Balsam wzmacnia, odżywia, przywraca połysk i stymuluje wzrost paznokci. Zapobiega ich rozdwajaniu. Wygładza skórki. Efekt działania widać już po tygodniu stosowania. Zalecany przy paznokciach giętkich, łamliwych, rozdwajających się, wysuszonych, matowych, zniszczonych przez stosowanie zmywaczy, lakierów, tipsów oraz skórkach uszkodzonych przy manicure.
Skład: Aqua, Petrolatum, Cera Alba, Ricinus Communis Oil, Isopropyl Myristate, Propylene Glikol, Polyglyceryl - 3 - Distearate, Gliceryl Stearate, Olea Europaea Oil, Cetyl Alcohol, Equisetum arvense & Anethum Graveolens & Silybum Marianum extract , Hydrolyzed Keratin, Panthenol, Cholesterol, Magnesium Sulfate, Tocopheryl Acetate, Beta - Carotene, Ascorbic Acid, Phenoxyethanol, DMDM Hydantoin, Methylparaben, Propylparaben, Cinnamyl Alcohol, Eugenol, Geraniol, Hydroxyisohexyl - 3 - Cyclohexene Carboxaldehyde, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellal, Limonene, Alpha Isomethyl Ionone, Perfume.
Składniki aktywne to: Wosk pszczeli, ekstrakt z kopru , skrzypu i ostropestu, olej rycynowy, oliwa, D-pantenol, aminokwasy keratyny, witamina C, witamina E, ß-karoten.
Opakowanie przypomina balsam do ust Tisane, który również bardzo lubię.
Zapach balsamu delikatny, ja wyczuwam nuty ziołowo-miodowe.
Konsystencja przypomina stałą formę oleju kokosowego, która pod wpływem ciepła rozpływa się i wchłania w skórę.
Działanie
Przede wszystkim ogromny plus za ekspresową wchłanialność. Zacznę od tego, iż w pierwszym tygodniu stosowania wmasowywałam tę odżywkę jednorazowo każdego dnia na nagie (niepomalowane) paznokcie. Pierwszy efekt zauważyłam po kilku dniach stosowania produktu, a mianowicie paznokcie stały się mocniejsze, a płytka lekko błyszcząca ale nie tłusta. Po tygodniu aż do dzisiaj stosuję ją codziennie jednak już na pomalowanych paznokciach - wmasowuję balsam naokoło płytki paznokcia oraz tuż pod nią. Balsam stosuję od grudnia i moje problemy z suchością i łamliwością paznokci skończyły się na dobre . Płytka wygląda na zdrową, a skóry nie są już tak suche. Zauważyłam jeszcze, że dzięki tej odżywce paznokcie po miesiącu systematycznego stosowania rosną jak szalone – nie nadążam ich piłować:P Teraz gdy mam już zdrowo wyglądające paznokcie i skóry odżywkę używam profilaktycznie co 2 – 3 dzień i to w zupełności wystarcza.
Aplikacja przy tak małym otworze może wydawać się nieco utrudniona. Najlepiej zewnętrzną stroną paznokcia nabierać odpowiednią ilość balsam. Można to również zrobić za pomocą patyczka do uszu.
Dostępność
Apteki, drogeria natura, allegro
Cena i wydajność
Pojemniczek 4,5 g kosztuje od 9 do 12 złotych. Zauważyłam, że w aptece kosztuje najtaniej. Produkt jest bardzo wydajny. W ciągu ponad dwóch miesięcy systematycznego stosowania zużyłam może 1/3 opakowania.
PODSUMOWANIE
|
||
ZALETY:
-
paznokcie stają się mocne, odżywione, lśniące,
-
ładny miodowo – ziołowy zapach,
-
łatwa aplikacja,
-
produkt szybko się wchłania,
-
niska cena,
-
idealny rozmiar i kształt w podróży podróży.
|
WADY:
-
brak
|
OCENA:
OPAKOWANIE:
4/6
KONSYSTENCJA: 6/6
ZAPACH: 5/6
APLIKACJA: 6/6
DZIAŁANIE:6/6 WYDAJNOŚĆ:6/6
CENA: 6/6
OGÓLNA OCENA: 5,6/6
|
Pierwszy raz w życiu
używam taką formę odżywki do paznokci i zdecydowanie będę do niej powracać. Jest
to najlepsza odżywka jaką miałam przyjemność stosować i zdecydowanie jest to
mój pierwszy produkt, który zaliczam jako hit tego roku. Gorąco wam polecam!!
Buziole :*:*:*
Joanna
Nie przekonuje mnie skład tego produktu, z petrolatum na drugim miejscu. Ja mam balsam do skórek z Burts Bees i uwielbiam go. Pięknie nawilża, cudownie pachnie i ma naturalny skład. Niestety jest bardzo drogi. Ten mam, ale jeszcze go nie napoczęłam.
OdpowiedzUsuńKasia petrolatum to wazelinka i paznokciom nie zrobi krzywdy:)
UsuńZupełnie wcześniej nie znałam , ale kolor ma ładny
OdpowiedzUsuńtaki miodowy:)
UsuńO! coś dla mnie. Nie mogę sobie ostatnio poradzić z pękającymi skórkami wokół paznokcia i rozdwajaniem się samych paznokci. Przy najbliższej okazji kupię to cudo. :)
OdpowiedzUsuń:) naprawdę warto:)
UsuńNa szczęście mam mocne paznokcie i nie muszę stosować odżywek :)
OdpowiedzUsuńszczęściara:)
UsuńPrzydałaby mi się taka odżywka, ponieważ zauważyłam ostatnio dziwne "dziury" na płytce moich paznokci ;/
OdpowiedzUsuńAga kup nie pożałujesz:)
UsuńJej pierwsze słyszę o takim balsamie do paznokci. :))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie słyszałam o nim, ale wypróbuję, może i mi pomoże :]
OdpowiedzUsuńjestem niemal tego pewna:)
UsuńHmm czyżby coś co wreszcie pomoże moim pazurkom:))
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt, muszę wypróbować ! ; ))
OdpowiedzUsuńJuż gdzieś widziałam tą odżywkę i nie powiem wydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuńowszem ale w praktyce jest jeszcze lepsza:)
UsuńMam ten balsam ;)) tylko ,że 2 próbki ;)) ale jest tam tego sporo
OdpowiedzUsuńhttp://kasia-chocolate-and-chili.blogspot.com <---- nowy post
nie wiedziała, że ta firma robi próbki
UsuńTrochę boję się takiej formy odżywki, ale chyba się przekonam. Ostatnio testowałam Eveline i po pierwszym okresie zadowolenia, jednak zaprzestałam stosowania, bo pazury strzeliły focha na "Evelajnę" ;)
OdpowiedzUsuńGosia nic się nie bój:) Zdecydowanie nie zrobi Ci krzywdy jak Eveline
UsuńCiekawy jest... chętnie wypróbowałabym go :)
OdpowiedzUsuńKochana kupuję jogurt mrożony już gotowy :) Dużo smaków jest do wyboru, najlepszy z mango :D
OdpowiedzUsuńja potrzebuję czegoś dobrego na skórki, myślisz, że balsam dałby radę? bo mam jeden w takiej formie od Sally hansen i istna tragedia :D
Szkoda, że u nas w Polsce nie ma jogurtów mrożonych w sklepach.
UsuńKochana, niestety nie wiem, zamrażając zwykły jogurt dostałam kamień :D Ale widzę, że są w necie przepisy, ja się zabieram za przeglądanie, wpisz w google, mnóstwo tego, ale nie wygląda mi to na łatwy proces :D
UsuńWłaśnie się zastanawiam nad tym balsamem do paznokci:) Strasznie mnie kusi, bo dużo dobrego o nim słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego o tym produkcie czytałam, więc wcale się nie dziwię, że stał się twoim ulubieńcem czy też hitem, chętnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa a ja będę musiała ją sprawdzić, niestety po remoncie i przeprowadzce moje skórki są w opłakanym stanie :/
OdpowiedzUsuńdla mnie to jest hit do skórek - zawsze gdy mają się gorzej używam go i już po jednym razie widzę różnicę :D
OdpowiedzUsuńMam pytanie. A ile razy dziennie powinno się go wmasowywać?
OdpowiedzUsuńStosuje, naprawde super, stosowalam inne-drozsze,
OdpowiedzUsuńtakiego efektu nie dawaly.