Witam
Przy tym produkcie w Rossmannie kręciłam się już kilka razy, ponieważ ciągle odstraszała mnie jego cena (20 złotych) i czekałam na jakąś zniżkę. Promocja niestety się nie pojawiła i szczerze mówiąc do teraz nie widziałam aby była jakakolwiek zniżka na ten produkt. Nie wytrzymałam, zakupiłam w standardowej cenie i zaczęłam testować. Nie żałuję i w chwili obecnej jest to mój mały niezbędnik do malowania paznokci lakierami ciemniejszymi niż nude.
Flamaster ma ładne i poręczne opakowanie. Wystarczy zdjąć pokrywkę i dokonać poprawek. Po drugiej stronie mamy mały gratisik w postaci 3 zapasowych główek, które wystarczy po prostu włożyć na pół minuty do zmywacza i gotowe.
Jest to produkt genialny, łatwy w użyciu, dobrze sobie radzi z różnymi barwami lakieru mimo, że nie zawiera acetonu. Główka, dzięki której oczyszczamy nasze skórki z lakieru nie rozwarstwia się pod wpływem używania, co wpływa na długość użytkowania flamastra.
Jedną główkę używam od około 5 miesięcy i jeszcze jakiś czas mi posłuży, a zatem przy tak długim użytkowaniu produktu cena 20 złotych nie wydaje mi się już taka wysoka jak przy jej kupowaniu.
PODSUMOWANIE
|
||
ZALETY:
- estetyczny wygląd,
- cena,
- dobrze zmywa kolorowe lakiery,
- nie zawiera acetonu,
- dostępność,
- wydajność.
|
WADY:
brak
|
OCENA:
OPAKOWANIE: 5/6
KONSYSTENCJA: 6/6
WYDAJNOŚĆ: 6/6
JAKOŚĆ ZMYWANIA: 5/6
CENA: 5/6
OGÓLNA OCENA: 5,4/6
|
Produkt godny polecenia!!!
Wygląda naprawdę ciekawie, musi być niesamowitym udogodnieniem :) ja najczęściej męczę się z patyczkiem do uszu umaczanym w zmywaczu ;d
OdpowiedzUsuńWow nawet nie wiedziałam że takie cudo istnieje!!!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, ze w rossmanie dostanę takie cudo, szkoda że taka wysoka cena, ale i tak niebawem znajdzie się w moim posiadaniu :D
OdpowiedzUsuńOgólnie tego typu produkty są dostępne duzo taniej (ok 5-6zl nawet) także tego akurat bym nie kupiła, ale prawdą jest, że jest to wygodne i fajne.
OdpowiedzUsuńNie maluję pazurków i nie miałam pojęcia, że są takie cudeńka...
OdpowiedzUsuńFajny, chociaż mi wystarczy zmywacz i wacik do uszu i działa identycznie:)
OdpowiedzUsuńmuszę się po niego skusić :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite urządzenie...pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńchyba będę musiała coś takiego zakupić ;) jakos nie lubię usuwać lakieru patyczkiem do uszu nasączonym w zmywaczu ;)
OdpowiedzUsuńJa tak od lat męczę sie z patyczkami do czyszczenia uszu, ale ta wygoda dużo droższa od pudełka patyczków.
OdpowiedzUsuńoooo kurcze nielzy ;D chyba sie zaopatrze bo czesto sobie wyjade lakierem poza panzokiec ;D
OdpowiedzUsuńA ja też go szukałam, ale nie było ani jednej sztuki ;/ Idealny kosmetyk dla taniego niedbaluch jak ja :)
OdpowiedzUsuńPrzydatny produkt, ale jeszcze go nie widziałam w Rossmannie
OdpowiedzUsuńNo i znowu wyszukałaś coś fajnego :)! Nie dane mi jest oszczędzać ... ;P
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do udziału w kolejnej malinowej akcji, tym razem dbamy o stopy i dłonie. Po szczegóły zapraszam do mnie lub do Malinki :)
OdpowiedzUsuńZawsze mnie ten produkt ratuje przy malowaniu paznokci ;)
OdpowiedzUsuńMiałam podobny pisak z Sensique.
OdpowiedzUsuńmialam taki z inglota fajna rzecz ale szybko sie brudzil no ale taka uroda
OdpowiedzUsuńJest genialny, chcę go mieć :) Nie widziałam go u mnie w Rossmannie :(
OdpowiedzUsuń