Witajcie :)
Kosmiczny tusz – tak pomyślałam gdy po raz pierwszy zobaczyłam Tusz z Avonu.
Opakowanie
Tusz zakupimy w tekturowym opakowaniu, do którego dołączona jest również instrukcja użytkowania. W końcu to kosmiczny tusz :P Szczoteczka ukryta jest w plastikowym opakowaniu mającym zaledwie 8 cm długości.
Szczoteczka
Panoramiczna, lekko kłująca, silikonowa szczoteczka. Jest ona malutka, mierzy 5,5 cm i dodatkowo ruchoma, dzięki czemu możemy ją regulować. Szczoteczka dobrze przesmykuje się między włoskami rzęs w przypadku pierwszego pociągnięcia. Przy drugim podejściu gwarantuję wam, że wasze rzęsy zostaną bardzo posklejane. Rączka szczoteczki mimo, że mniejsza dobrze trzyma się w dłoni podczas aplikacji. Niestety szczoteczka jak dla mojego oka jest troszkę za duża, a wypustki nieco kłują ale do tego da się przyzwyczaić. Mimo, że ma ruchomą główkę to ciężko mi ją ustawić pod takim kątek aby nie kłuła oraz nie brudziła górnej powieki.
Używanie, działanie
Niestety wszystko pięknie się zapowiadało ale skończyło się na totalnej klapie. Ten tusz to dla mnie kosmiczna porażka. Gdy pierwszy raz używałam kosmicznego tuszu moje górne powieki pokryte były tuszem. Nie zraziłam się bo czasami obcowanie z nowym wynalazkiem wymaga czasu. Niestety po ponad dwóch miesiącach używania nie jestem w stanie pomalować rzęs nie brudząc górnych powiek. Być może tusz po prostu nie jest dla mnie i u was nie wystąpi taki niemiły efekt. Mam wrażenie, że tusz w ładny sposób zagęszcza rzęsy i bardzo delikatnie je wydłuża o ile pomaluję je tylko raz. Przy nałożeniu drugiej warstwy wychodzą mi rzęsy z a’la teatru: bardzo widoczne bo bardzo posklejane.
Wydajność
Ja używam go ponad 2 miesiące i na moje oko wystarczy jeszcze na 2 miesiące.
Cena, pojemność
Za regularną cenę 29,99 złotych można zakupić 9 ml tuszu. Ale w promocji oczywiście wyjdzie taniej.
Kosmiczny tusz – tak pomyślałam gdy po raz pierwszy zobaczyłam Tusz z Avonu.
Opakowanie
Tusz zakupimy w tekturowym opakowaniu, do którego dołączona jest również instrukcja użytkowania. W końcu to kosmiczny tusz :P Szczoteczka ukryta jest w plastikowym opakowaniu mającym zaledwie 8 cm długości.
Szczoteczka
Panoramiczna, lekko kłująca, silikonowa szczoteczka. Jest ona malutka, mierzy 5,5 cm i dodatkowo ruchoma, dzięki czemu możemy ją regulować. Szczoteczka dobrze przesmykuje się między włoskami rzęs w przypadku pierwszego pociągnięcia. Przy drugim podejściu gwarantuję wam, że wasze rzęsy zostaną bardzo posklejane. Rączka szczoteczki mimo, że mniejsza dobrze trzyma się w dłoni podczas aplikacji. Niestety szczoteczka jak dla mojego oka jest troszkę za duża, a wypustki nieco kłują ale do tego da się przyzwyczaić. Mimo, że ma ruchomą główkę to ciężko mi ją ustawić pod takim kątek aby nie kłuła oraz nie brudziła górnej powieki.
Używanie, działanie
Niestety wszystko pięknie się zapowiadało ale skończyło się na totalnej klapie. Ten tusz to dla mnie kosmiczna porażka. Gdy pierwszy raz używałam kosmicznego tuszu moje górne powieki pokryte były tuszem. Nie zraziłam się bo czasami obcowanie z nowym wynalazkiem wymaga czasu. Niestety po ponad dwóch miesiącach używania nie jestem w stanie pomalować rzęs nie brudząc górnych powiek. Być może tusz po prostu nie jest dla mnie i u was nie wystąpi taki niemiły efekt. Mam wrażenie, że tusz w ładny sposób zagęszcza rzęsy i bardzo delikatnie je wydłuża o ile pomaluję je tylko raz. Przy nałożeniu drugiej warstwy wychodzą mi rzęsy z a’la teatru: bardzo widoczne bo bardzo posklejane.
Wydajność
Ja używam go ponad 2 miesiące i na moje oko wystarczy jeszcze na 2 miesiące.
Cena, pojemność
Za regularną cenę 29,99 złotych można zakupić 9 ml tuszu. Ale w promocji oczywiście wyjdzie taniej.
PODSUMOWANIE
|
||
ZALETY:
- ładnie zagęszcza rzęsy,
- delikatnie wydłuża rzęsy,
- estetyczne opakowanie,
- innowacyjna ruchoma szczoteczka,
- opakowanie świetnie nadaje się do torebki.
|
WADY:
- kłująca szczoteczka,
- szczoteczka źle dopasowuje się
oka,
- po aplikacji górna powieka jest
pobrudzona tuszem,
- może sklejać rzęsy.
|
OCENA:
OPAKOWANIE: 4/6
KONSYSTENCJA TUSZU: 6/6
SZCZOTECZKA: 2/6
APLIKACJA: 2/6
DZIAŁANIE: 3/6
WYDAJNOŚĆ: 5/6
CENA: 3/6
OGÓLNA OCENA: 3,6/6
|
Ten tusz przypadłby mi do gustu gdyby ta szczoteczka tak bardzo nie kłuła oraz nie brudziła górnej powieki.
Miałyście ten tusz? Ciekawa jestem u was się sprawdził?A może macie jakiś sposób na tę szczoteczkę? :)
Buziole :*:*:*
Joanna
jak dla mnie to od początku dziwadło było:D
OdpowiedzUsuńhahahah dziwadło:P
UsuńA mi się tak marzy ta mascara ;)
OdpowiedzUsuńMoże akurat u Ciebie się spisze:) U mnie już się nie pojawi w domu:) chyba, że niechcący:P
Usuńjak tylko się pojawiła to dla mnie wyglądała na tak strasznie dziwną :/
OdpowiedzUsuńdziwadło takie:P
Usuńmiałam ale go oddałam bo u mnie był porażką, nie potrafiłam nim dobrze pomalować rzęs, wyglądały okropnie, były posklejane i wcale nic nie robił, na pewno nie to co obiecują w reklamie, plusem może być tylko czarny bardzo mocny kolor
OdpowiedzUsuńtak, to prawda tusz ma piękny czarny kolor
UsuńNazwałam go kiedyś narzędziem tortur, bo jak dla mnie taka aplikacja to porażka.
OdpowiedzUsuńoooo nadzedzie tortur też dobre:P
UsuńNie miałam, ale z dużym sceptycyzmem podchodzę do kolorówki Avonu. Właściwie do większości produktów tej firmy. Jedynie niektóre zapachy bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńZaś z tego co widzę, wszystkie tusze Avonu tylko sklejają rzęsy :(
Z Avon tez są dobre kosmetyki, jednak ten do nich nie należy:)
UsuńNie lubię takich wynalazków ;/
OdpowiedzUsuńtrzeba testować bo niektóre wynalazki się w końcu sprawdzą:)
UsuńWg mnie tusz w sam sobie jest dobry, jedna warstwa ładnie wydłuża i unosi rzęsy, tylko ta dziwna szczoteczka wszystko psuje - ja też zawsze mam ubabraną powiekę. Gdyby dali ten sam tusz do normalnego opakowania ze zwykła szczoteczką, to mógłby to być świetny tusz.
OdpowiedzUsuńoj tak:) Masz rację:)
UsuńPorownanie do lodow rozbawilo mnie niezmiernie. Smialam sie jak opetana.;)
OdpowiedzUsuńMam ten tusz. Mi powieki nie brudzil, ale denerwowalo mnie samo wyciagnie szczoteczki, ktora byla oporna. Ogolnie lubie go nawet.;)
No mi z lodami na patyku się kojarzy:P
UsuńNo takie dziwadełko trochę- zgadzam się :D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie za bardzo wydziwiony ten tusz ;)
OdpowiedzUsuńnom:)
Usuńi tak baaardzo pozytywnie go oceniłaś. jak dla mnie to był największy bubel jakiego miałam :)
OdpowiedzUsuńja miałam gorszy bubel:)
Usuńkosmiczna szczoteczka i przeciętne działanie. szkoda...
OdpowiedzUsuńnom szkoda bo myślałam, ze będzie dobry efekt dawał:)
Usuńten tusz jest straszny jak dla mnie
OdpowiedzUsuństraszny może nie ale dziwny tak:P
UsuńDziwoląg straszny! ;) Wine next week ;)? :***
OdpowiedzUsuń:* Yes, yes:)
UsuńWino z Tobą to sama przyjemność:*
nikt chyba nie jest zadowolony z tego tuszu i ja też na pewno go nie zamówię, niepotrzebny wynalazek :P:P
OdpowiedzUsuńnom:)
Usuńczego to juz nie wymysla...pierwszy raz widze taki ksztalt!
OdpowiedzUsuńja już ostatni:P
UsuńJak pierwszy raz zobaczyłam ten tusz, to strasznie chciałam go mieć, ale poczekałam na recenzje. Jeszcze chyba nie spotkałam pozytywnej recenzji, w związku z tym zdecydowanie sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńodpuść Kasia bo nie warto:)
Usuńtez nie jestem fanka :(
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawa jestem jak by się u mnie sprawdził - bardzo lubię testować tusze do rzęs ;)
OdpowiedzUsuńhmmm ciekawe co byś o nim powiedział:P
UsuńMiałam go i u mnie sprawdził się połowicznie, też odbijał mi się na górnej powiece ale i na dolnej również. Oddałam go i nie żałuję!
OdpowiedzUsuńNie miałam go i szczerze nawet nie myślałam o jego kupnie a to co mnie odstrasza to właśnie ta szczoteczka :/
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałabym jak malować się tym cudaczkiem.
OdpowiedzUsuńByłam bardzo ciekawa tego wynalazku. Ile razy przeglądałam katalog, tyle razy chciałam zamówić. Ale zawsze zastanawiałam się, jak się tym pomalować. Chyba też nie umiałabym tego zrobić. :-)
OdpowiedzUsuńOd początku wydawał mi się podejrzany.
OdpowiedzUsuńDla mnie to jednak zbędny wynalazek, wolę tradycyjne tusze
OdpowiedzUsuńDziwny... Bardzo... Ja wolę zwykłe tusze z silikonową szczoteczką :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nie używałam , chcoiaz ja tuszo-maniaczka powinnam juz dawno miec go w swym posiadaniu, jakoś nie wyszło.. ciągle mam obawy ze za mały ten grezbyczek, rzes dobrze nie chwyci a i raczka taka nie stabilna zaraz bym to złamała ;/
OdpowiedzUsuń