Witajcie:)
W plastikowym, zakręcanym opakowaniu znajduje się peeling, który przecudnie pachnie olejkami. Najbardziej wyczuwalne są cytryna oraz grejpfrut. Produkt ma zbitą konsystencję z dodatkiem chropowatego cukru.
Scrub nabieram palcami i nanoszę na skórę masując ją okrężnymi ruchami. Po masażu zmywam wodą i tutaj zaczynają się schody. Woda zmywa wszystko oprócz białej, bardzo tłustej powłoki. Wygląda to tak jakbym nasmarowała się tłustym kremem Nivea i próbowała to zmyć. Ciężko to wszystko schodzi ze skóry i przez to rzadko przeżywamy razem prysznicową przygodę. Oczywiście po kąpieli skóra jest dobrze natłuszczona i nawilżona, a przy tym przepięknie pachnie olejkami.
Skład: Sucrose, Caprylic/Capric Triglyceride, Olive (Olea Europaea) Oil, Orbignya Oleifera Seed Oil, Decyl Cocoate, Butyrospermum Parkii Fruit ( Shea Butter), Cera Alba, Glyceryl Stearate, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Olive (Olea Europaea) Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Theobroma Cacao (Cocoa) Butter, Caprylyl Glycol, Phenethyl Alcohol, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Fruit, Tocopherol (mixed) , Beta-Sitosterol, Squalene, Citrus Medica Limonum Oil, Citral, Geraniol, Citronellol, Linalool, Limonene.
Za 450 ml produktu trzeba zapłacić 79 złotych i jak dla mnie jest za dużo mimo jego naprawdę dobrej wydajności.
Wcześniej używałam peelingu stymulującego, który zmywał się szybko i nie pozostawiał na skórze żadnego tłustego filmu.
PODSUMOWANIE
|
||
ZALETY:
-
piękny zapach,
-
natłuszczenie,
-
nawilżenie,
-
prosta aplikacja do czasu zmywania produktu ze skóry,
-
naturalne składniki, gdzie przeważają olejki,
-
wydajność.
|
WADY:
-
cena,
-
uciążliwe zmywanie produktu ze skóry.
|
OCENA:
OPAKOWANIE: 4/6 KONSYSTENCJA: 5/6
ZAPACH:
6/6
TRWAŁOŚĆ: 5/6 WYDAJNOŚĆ: 5/6
DZIAŁANIE:
6/6
ZMYWALNOŚĆ:
2/6
CENA: 3/6 OGÓLNA OCENA: 4,5/6 |
Ciekawa jestem czy miałyście ten peeling i czy macie podobne zdanie.
Buziole :*:*:*
Joanna