Google+ Facebook Pinterest

17 paź 2013



Witam:)
Kremy ah kremy do twarzy to produkty, których nie chomikuję po kątach. Staram się je dobierać tak aby działały cuda na mojej wiecznie krzyczącej „pomocy” skóry twarzy. Mam stałego partnera kremowego, który zawsze mi pomoże, nie zawiedzie i nawet nie każe za siebie dużo płacić. 

Poznajcie mojego kremistego partnera, z którymi jestem od lat 10 jak nie dłużej. Tak, tak długo. Partner ma ciężkie imię i po około roku może 2 latach stosowania dopiero zauważyłam, że pochodzi z rodziny Stiefel. A na imię mu Physiogel, prawda, że ładnie?


Kto nas zapoznał?
Kiedyś byłam częstym gościem dermatologa (ale to już inna historia) i to właśnie on stwierdził, że będzie nam ze sobą dobrze. I jest:)


Jaki on jest?
Niezwykle delikatny, momentalnie się wchłania, bardzo dobrze nawilża, nie podrażnia, nie uczula i nie zapycha.  Zaraz po aplikacji czuję ukojenie i nawilżenie skóry. Konsystencja luźna przypomina mi troszkę żelową śmietanę. Skóra po aplikacji staje się miękka i gładka w dotyku. W trakcie mocnych uczuleń skórnych to on sprawił, że szybciej znikały. On teraz sprawia, że rzadko się już pojawiają. 


Pokaż Kotku co masz w środku
Produkt nie zawiera konserwantów, barwników i substancji zapachowych.
W składzie znajdziemy jedynie 11 składników:
- Aqua - woda;
- Caprylic Triglyceride – emolient  zapobiegający odparowywaniu wody;
- Glycerin (gliceryna) - nawilża, zmiękcza, wygładza;
- Pentylene Glycol ( glikol pentylenowy) - nawilża;
- Cocos Nucifera oil (olej kokosowy) - zapobiega odparowywaniu wody, kondycjonuje i zmiękcza skórę;
- Hydrogenated Lecithin  (uwodorniona lecytyna) – emulgator wygładzający skórę
- Butyrospermum Parkii  (masło Thea) - nadaje konsystencję, nawilża,
natłuszcza, w swoim składzie posiada m. in. alantoinę i wit. E;
- Hydroxyethylcellulose - zagęstnik;
- Xanthan Gum (guma ksantanowa) - zagęstnik;
- Carbomer ( karbomer) - zagęstnik, stabilizator;
- Ceramide 3 - jeden ze składników płaszcza lipidowego naskórka, pełni ważną rolę w jego budowie , a także zmiękcza i kondycjonuje skórę.

Z kim mogę się nim podzielić?
Przede wszystkim z osobami o wrażliwej, alergicznej  i suchej skórze. Moja należy właśnie do wszystkich trzech kategorii. Myślę, że również osoby o atopowym zapaleniu skóry mogą spokojnie spojrzeć w jego kierunku.


Gdzie można go spotkać?
Przede wszystkim przebywa w aptece ale spotkać go możecie również w sieci.

Ile każe za siebie płacić?
Będzie z wami dzień i noc przez  6 miesięcy za 40 złotych.  Pojemność ma jednak większą niż standardowy krem do twarzy, a mianowicie 75 ml.

Jak z nim rozmawiać?
Raz dziennie o dowolnej porze dnia. Oczywiście w chwilach kryzysu można rozmawiać dwa razy dziennie. My od lat rozmawiamy rano tuż przed makijażem. Produkt zaaplikowany na skórze zostawia delikatny film, który szybko znika. 




Czego mój ma przyjaciel nie robi?
A no borykam się jeszcze z innym problemem na który Pshisiogel nie ma niestety wpływu, a mianowicie naczynka. Całą twarz mam obsypaną w naczynkach i wygląda to niezbyt estetycznie. Stosowałam kilka kremów aby to wszystko jakoś złagodzić ale żaden nie okazał się nawet strzałem w 5. 



Czy warto być mu wiernym?
WartoJ Moja cera zawsze była uciążliwa, wrażliwa, sucha, alergiczna. Skóra oczywiście nadal taka jest ale dużo mniejszym stopniu no i teraz nie schodzi mi już płatami. Jest to również bardzo dobry krem pod makijaż. Rankami jestem mu wierna od lat ale wieczorami lubię się wymknąć do innego bardziej treściwego szczególnie w taką jak teraz pogodę. Wyszukiwanie nie zawsze jednak się opłaca bo bywało i tak, że skruszona wracałam rano do kremowego partnera z ogromną wysypką na twarzy. Partner o przepięknym imieniu Phisiogel bez wymówek i żalu ratował, ratował…. Ale wymykanie miało również swoje zalety, gdyż dzięki nim poznałam kilka bardzo dobrych produktów, które głównie nadają się noc. I tak oto poznaliście we wcześniejszym poście takiego wieczornego wymykacza z Nuxe.

Polecam, Polecam, POLECAM!!!!!


PODSUMOWANIE
ZALETY:
- bardzo dobre nawilżenie.
- łagodzi,
- nie zatyka,
- nie uczula,
- nie podrażnia,
- krótki skład pozbawiony konserwantów, barwników i substancji zapachowych,
-wydajny.

WADY:
- moje marzenie odnośnie tego produktu to tylko takie aby dodatkowo zmienić mu opakowanie z poręczną pompeczką najlepiej w szkle bo takie lubię najbardziej :P
OCENA:         
OPAKOWANIE: 5/6
KONSYSTENCJA: 6/6
NAWILŻENIE: 6/6
PRZEZNACZONE DZIAŁANIE: 6/6
WYDAJNOŚĆ: 6/6
CENA: 5/6

OGÓLNA OCENA: 5,7/6


Macie takich partnerów/przyjaciół u siebie w domu?

Buziole :*:*:*
Joanna

12 komentarzy:

  1. Niestety nawet o nim nie słyszałam - a z takich produktów które gdzieś tam zawsze od dobrych paru lat w łazience stoi to nietłusta pianka do mycia twarzy z AVON w sumie korzystam z niej razem z moim P. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również jestem mu wierna, jednak znamy się dużo krócej, ale na pewno będzie to wieloletnia znajomość :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczna recenzja. Czytałam z uśmiechem na twarzy. :) Oryginalnie i pomysłowo. :)
    Jak skończę moje zapasy, spróbuję. :) 10 lat to naprawdę dużo, dlatego myślę, że można go brać w ciemno po Twoich słowach.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można go brać w ciemni i w jasno też:P
      Dla mnie rewelacja:)
      Cieszę się, że zagościł uśmiech na Twej twarzy podczas czytania:)

      Usuń
  4. Lubię lubię, jako wrażliwiec cenię :) Teraz moim przyjacielem zostało Embryolisse ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam mieszaną, wrażliwą cerę więc chyba nie dla mnie.. u mnie znakomicie wręcz sprawdza się Flos-lek regeneracyjny krem do cery wrażliwej :))

    OdpowiedzUsuń
  6. pysio żelu jeszcze nigdy nie miałam, z łatwością zapamiętam jego nazwę :)
    mam skórę alergiczną. problemy zaczynają się wiosną. Dzięki za recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  7. mialam go kiedys i bardzo lubilam... ale jakiegoś mega szału nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z przyjemnością po niego sięgnę. Większe opakowanie i wydajność, o której piszesz, rekompensują cenę, która ostatecznie nie jest przecież wysoka. Już nie muszę się zastanawiać co kupię następnym razem. Przewspaniała recenzja! (:

    OdpowiedzUsuń
  9. Również często go używam, a moja skóra go bardzo lubi :)

    OdpowiedzUsuń