Od ponad tygodnia jestem chora i siedzę w domu. Nie
pamiętam kiedy choroba trzymała mnie tak długo. Biorę oczywiście kolorowe leki,
ubrana jestem po samą szyję ale w chorobie pomimo tych wszystkich dodatków
dobrze jest zjeść coś gorącego, zdrowego i smacznego. W związku z powyższym
proponuję leczo, które jest zdrowe, ciepłe, łatwe i szybkie w przygotowaniu
oraz bardzo smaczne.
Wykonanie:
W dużym garnku na oliwie/oleju wymieszaną/ym z
masłem podsmażamy cebulkę, aż się zeszkli i dodajemy pieczarki. Na patelni
podsmażamy mięso i/lub kiełbasę, aż się zrumieni i przekładamy do usmażonej
cebulki z pieczarkami.
Pomidory sparzamy, obieramy ze skórki, cukinie
obieramy, przekrajamy wzdłuż i łyżeczką pozbywamy się nasion. Pieczarki
obieramy, kroimy na większe kawałki. Czosnek obieramy i 3 z nich przeciskamy
przez praskę, a pozostałe 2 dodamy całe. Chilly kroimy na małe kawałeczki razem
z ziarnami.
Wszystkie pokrojone składniki lądują w naszym
leczowym garnku, przy czym należy pamiętać aby cukinie dodać na samym końcu.
Dodajemy do wszystkiego koncentrat, sól, cukier oraz pozostałe przyprawy.
Przykrywamy pokrywką, tak aby para miała ujście i zostawiamy na małym ogniu
przez około 45 minut, co jakiś czas mieszając. Podajemy gorące i dekorujemy
natką pietruszki.
Czy wy lubicie leczo? Co lubicie jeść gdy jesteście
chorzy w jesienną pogodę?
Zdrówka życzę w takim razie. Uwielbiam leczo! Narobiłaś mi smaka:) Gdy jestem chora lubię przede wszystkim ciepłe, gorące dania. Rosół z czosnkiem, albo takie jak to leczo: jednogarnkowe:) Z natką pietruszki oczywiście.
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię leczo, ale robię je trochę inaczej niż Ty :) ale jak wiadomo- ilu ludzi tyle przepisów :P
OdpowiedzUsuńja podczas choroby nie jem prawie nic, jakoś apetytu mi brak, ale jeśli już to chętnie zajadam się domową pizza lub zapiekanką z ryżem, mięskiem i warzywami i piję dużo herbaty ;p
życzę szybkiego powrotu do zdrowia! :)
Oj ty nasza bidulko zdrowiej szybko:/ Ja uwielbiam leczo ale bez mięsa ponieważ jestem wegetarianką
OdpowiedzUsuńAga ja jestem połowicznie wegetarianką. Jem tylko kurczaki i to raz na jakiś czas:)
OdpowiedzUsuńLeczo jest pyszne! ale nigdy nie dodaje pieczarek, więc to dla mnie nowość:)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę!
jak jestem chora to wcinam chrupki kukurydziane hehe, taki dla dzieci;D no i dla Kaki hehe;D rosołek też się pojawia:)
Kocham Leczo ! To jedna z najłatwiejszych potraw ! A jak pyszna ;)
OdpowiedzUsuńCoffe♥
stylofefashion.blogspot.com
♥
Zdrówka życzę. Leczo wygląda przepysznie, takie rozgrzewające jesienne danie.
OdpowiedzUsuńA wogóle to fajny pomysł z tymi ramkami do zdjęć,
Ja też uwielbiam zaglądać do Ciebie:)
Ja również życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia, sama niedawno przechodziłam przez to:) Leczo wygląda przepysznie, a że czasem lubię poeksperymentować w kuchni, z tego przepisu skorzystam na pewno:)
OdpowiedzUsuńWracaj szybko do zdrowia :) ja lubie leczo ale w wersji mojej mamy czyli bardziej konsystencji zupy i bez cukinii ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam, ale nie dodaję pieczarek, tylko dużo cukinii :)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę!!!
Wspaniałe danie, sycące i rozgrzewające, w sam raz na taką porę roku :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :) jednak jak już ktoś słusznie zauważył, każdy robi leczo na swój sposób :D nigdy jeszcze nie spotkałam chyba dwóch tak samo smakujących ;p
OdpowiedzUsuńLubię leczo, mój przepis jest trochę inny, a ostatnio zamiast wędliny dodałam filet z kurczaka.
OdpowiedzUsuńWracaj szybko do zdrowia :)
Zamiast parówki ja bym dała jakąś dobrą kiełbasę, ewentualnie wołowinkę. Uwielbiam leczo, moja mama robiła najlepsze leczo na świecie :)
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie :P Jestem fanką leczo i powiem Ci, że Twój przepis daje radę :) Zapraszam też na leczo do mnie - http://leczo.net.pl :)
OdpowiedzUsuń