Witam:)
Posta zacznę od pytania: czy miałyście kiedykolwiek produkt, który używałyście go w innym celu niż jest do tego przeznaczony?
Ja miałam kilka takich produktów ale najmilej zaskoczył mnie ten o którym dzisiaj wam napiszę.
Na ostatnim spotkaniu blogerskim wśród kosmetyków w moich paczuszkach znalazł się matowy, jasno różowy cień do powiek firmy Alkemika. Od razu wiedziałam, że będzie on przeze mnie używany nie jako cień lecz róż, nie wiedziałam tylko jak się w tym celu sprawdzi.
Ja miałam kilka takich produktów ale najmilej zaskoczył mnie ten o którym dzisiaj wam napiszę.
Na ostatnim spotkaniu blogerskim wśród kosmetyków w moich paczuszkach znalazł się matowy, jasno różowy cień do powiek firmy Alkemika. Od razu wiedziałam, że będzie on przeze mnie używany nie jako cień lecz róż, nie wiedziałam tylko jak się w tym celu sprawdzi.
Patrząc na samo opakowanie bardziej przypomina mi róż do kości policzkowych niż cień do powiek. Duże, płaskie oraz okrągłe opakowanie jest świetnie przystosowane do większych pędzli, mniej więcej takich jak do różu.
Sam kolor to moim zdaniem spokojny, pastelowy róż, uniwersalny do każdego typu karnacji, który w naturalny sposób ożywi skórę.
Sam skład wygląda następująco: talc, mica, kaolin, sorbitan, Isostearyte ethylhexyl stearyte, peg-B, citric acid, ascorbic acid, ethyl+methyl+propylparaben, +/- CI 77019, 77B91, 77941, 77492, 77499
Aplikacja produktu identyczna jak w przypadku produktów do tego przeznaczonych. Naniesiony na skórę róż utrzymuje się ponad pół dnia stopniowo zanikając. Sam produkt jest dobrze napigmentowany dzięki czemu wystarczy raz omieść pędzlem kości policzkowe aby uzyskać zdrowy koloryt skóry.
Róż używam niemal każdego dnia od 4 miesięcy i wgłębienie jest naprawdę niewielkie, co ogromnie mnie cieszy.
Cień z serii Kaszmir nr 676, który stosuję jako róż zaskoczył mnie swoją wydajnością, trwałością oraz pięknym kolorem za niską cenę (13,90 zł). Z ciekawości przejrzałam róże Alkemiki i żaden nie zainteresował mnie swoim kolorem, a tu proszę cień w kolorze jaki szukałam do polików.
Buziole :*:*:*
Joanna
Ja chyba bym go nie użyła jako cienia, bo kolor nie bardzo do mnie przemawia, ale jako róż jest piękny :)
OdpowiedzUsuńto tak jak u mnie:) Jako cień również sobie go nie wyobrażam ale jako róż sprawdza się świetnie:)
UsuńKuuurcze szkoda, że z alkemiki mam akurat czerń i zieleń to się nei sprawdza jaką róże ;D Ale dobrze wiedzieć ;))
OdpowiedzUsuńna szczęście 13 złoty za róż to nie jest jakieś wielkie szaleństwo:) Tym bardziej, że jakościowo jest on dobry:)
Usuńważne ,że się nie zmarnował:) ja nie mam pomysłów na inne wykorzystanie produktów
OdpowiedzUsuńja wiele cieni używałam jako róże gdy zaczynałam się malować. teraz też tak czasami eksperymentuję. ładny ale ja na policzkach używam bardziej brzoskwiniowych odcieni. ale na oczy by mi pasował.
OdpowiedzUsuńten cień jako róż również Tobie by pasował:)
UsuńJA raczej z różami ostrożna jestem i raczej inne odcienie lubię ale istotne jest że znalazłaś zastosowanie idealne dla kosmetyku :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńbardzo fajny kolor ;) ja ostatnio bardzo polubiłam się z różem candy floss z w7 :)
OdpowiedzUsuńnie znam a jaki ma kolor?
Usuńsuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńMam ten sam kolor i też planowałam użyć go jako róż, teraz już wiem, że się sprawdzi :) A wydajność jest zaskakująca- nie widać zużycia!
OdpowiedzUsuńzużycie widać ale jest ono bardzo niewielkie:)
Usuń