Google+ Facebook Pinterest

9 paź 2012

Posted by Unknown Posted on 19:20 | 5 comments

GlossyBox październik

Listonosz dzisiaj zawitał do mnie z pudełeczkiem GlossyBox. W tym miesiącu pudełeczko wypełnione jest naturalnymi kosmetykami, co mi bardzo odpowiada.




Moje pudełko zawiera:
1) Maska i serum z linii Mooya, pełny produkt (15,9zł/zestaw)
Główne zadanie mojej wersji to nawilżenie i uleastycznienie skóry.



2) ORGANIQUE glinka Ghassoul, 100g (pełny produkt 23,9zł/200ml)
Jestem bardzo zadowolona bo zamierzałam ją kupić. Z przyjemnością wypróbuję. Woreczek nie został dobrze zawiązany i moja glinka niestety przyszła rozsypana. Na szczęście większość została w woreczku.



3) PAT&RUB stymulujący piling do ciała Home Spa, 50ml (pełny produkt 99zł/450ml)
Uwielbiam naturalne peelingi. Pachnie przepięknie i zapewne już dzisiaj go wypróbuję.



4) RENE FURTERER maska do włosów Karite, 30ml (pełny produkt 153zł/200ml)
Maska do włosów zniszczonych i bardzo suchych. W końcu ludzie z GB czytają profil piękności. Na daną chwilę mogę jedynie napisać, iż zapach jest bardzo przyjemny.



5) THE SECRET SOAP STORE mydło Argan&Goats, 15ml (pełny produkt 35zł/130g)
Mydełko z olejkiem araganowym i proteinami mleka posypane brokatem (nie rozumiem dlaczego). Z tego produktu nie jestem zadowolona, moja skóra nie przepada za mydłem i wszystkie jakie dostałam oddaję. Nie podoba mi się też, że w większości pudełek GB daje pudełko. Uważam, że zamiast mydła można dać inny fajny kosmetyk.



6) FRESH MINERALS tusz do rzęs wodoodporny, pełny produkt (50 zł/sztuka)
Niestety spóźniona maskara ponieważ jakiś tydzień temu kupiłam nowy tusz. Ale zbieram się na swoje pierwsze powitalne rozdanie to może go dołożę i jednej z was się trafi.



Mi pudełeczko październikowe przypadło do gustu oprócz mydła oczywiście. A wam?

5 komentarzy:

  1. Wow super mi się marzy takie pudełeczko no ale niestety muszę się powstrzymać :/ a na rozdanie już się pierwsza pisze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że są w nim kosmetyki mało popularne u nas, podoba mi się tusz do rzęs a właściwie jego opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście GB dopasowuje zawartość do preferencji kosmetycznych, ja na moje pudełko nadal zbieram.
    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie wszystko było w tej nieszczęsnej glince. Dostałam nowe pudełeczko. Maskary nie mam.

    OdpowiedzUsuń